Dnia 7 stycznia 2023 roku Ośrodek Badań nad Kulturą Ormiańską gościł będzie wybitnego badacza kultury ormiańskiej, profesora Claude’a Mutafiana z Paryża, członka Rady Ośrodka. Jego ostatnia praca – bogato ilustrowana monografia pt. Jérusalem et les Arméniens jusqu’à la conquête ottomane (1516) ukazała się w paryskim wydawnictwie Les Belles Lettres w roku 2022. Będzie ona kanwą odczytu, jaki profesor Mutafian wygłosi w Polskiej Akademii Umiejętności (sala im. prof. Karoliny Lanckorońskiej) 7 stycznia 2023 roku o godzinie 13. Zapraszamy.

Poniżej zamieszczamy recenzję wspomnianej pracy, którą przygotował prof. Andrzej Pisowicz.

 

Claude Mutafian, Jérusalem et les Arméniens jusqu’à la conquête ottomane (1516) [= „Jerozolima  i Ormianie do podboju osmańskiego (1516)], wydawnictwo Les Belles Lettres, Paris 2022, stron 517.

    Pięknie wydana książka-album jest imponującą publikacją przeznaczoną zarówno dla naukowców badających dzieje Ormian (a także Jerozolimy) jak i dla zwykłych czytelników zainteresowanych historią Ziemi Świętej uwzględniającą perspektywę ormiańską.
    Ormianie (dawniej zwani w Polsce także Armeńczykami) zajmują szczególne miejsce w Jerozolimie nie tylko z racji faktu, iż są narodem, którego król uznał jako pierwszy w świecie  chrześcijaństwo za religię państwową swego kraju (początek IV wieku), ale również z tego powodu, że w stolicy trzech religii monoteistycznych (judaizmu, chrześcijaństwa i islamu) mają własną dzielnicę istniejącą już od mniej więcej IV wieku. Dzielnicę odrębną od ogólnej dzielnicy chrześcijańskiej, z którą razem tworzą zachodnią część miasta (jako jego część południowozachodnia). Wschodnia (większa) część Jerozolimy składa się z dzielnicy żydowskiej i muzułmańskiej. Dzielnica ormiańska zajmuje mniej więcej 14 procent całej powierzchni miasta. Największa jest dzielnica muzułmańska (północnowschodnia).
    Autor, prof. dr Claude Mutafian, jest francuskim Ormianinem urodzonym w 1942 roku. Studiował nauki ścisłe i do roku 1980 wydał kilka prac dotyczących algebry. Potem jednak w jego zainteresowaniach naukowych nastąpił zwrot w kierunku bogatej historii i cywilizacji własnego narodu. Uzyskał doktorat z historii i dotąd opublikował ponad piętnaście książek (w języku francuskim) poświęconych Armenii. Obejmują bardzo szeroki wachlarz zagadnień: od historii średniowiecznego królestwa Armenii cylicyjskiej, poprzez skomplikowaną problematykę Górskiego Karabachu (Arcachu) aż po tragedię ludobójstwa popełnionego na Ormianach w Turcji podczas pierwszej wojny światowej.
    Omawiana tu książka składa się z jedenastu rozdziałów o następujących  tytułach: (I) „Pierwsze królestwo Armenii”, (II) „Między Persją a Bizancjum”, (III) „Dominacja arabska”, (IV) „Od drugiego królestwa Armenii do wypraw krzyżowych”, (V) „Ormiańskie królowe Jerozolimy”, (VI) „Ormianie i rządzona przez Franków Syria”, (VII) „ Inauguracja i apogeum ostatniego królestwa Armenii”, (VIII) „ Agonia ostatniego królestwa Armenii”, (IX) „ Pod władzą Mameluków”, (X) „Napięcia religijne, (XI) „Rękopisy i barwne ilustracje”.
    We wstępie zatytułowanym Présentation (s. 7-12) autor informuje o okolicznościach powstania swojej książki. Wiąże się ono mianowicie z pracami nad odnowieniem muzeum ormiańskiej dzielnicy Jerozolimy, które istniało pierwotnie w latach 1969-1998. Obecnie powstaje nowe, bogatsze w eksponaty muzeum. Prof. Mutafian doszedł do wniosku, że nawet szczegółowy katalog nowego muzeum nie da pełnego obrazu całej historii tej dzielnicy. Konieczna jest, jego zdaniem, publikacja książki, która w możliwie najbardziej szczegółowy sposób przedstawiałaby całość zagadnień związanych z ową dzielnicą. Dzieło Mutafiana uzupełnia zatem eksponaty nowego muzeum o „obszerne i pogłębione studium różnorodnych kontaktów, które łączyły Ormian z Palestyną w ciągu ponad piętnastu wieków” (s. 10).
    Recenzowana książka ma wyraźny charakter albumu. Teksty autorstwa prof. Mutafiana zajmują w niej niewiele miejsca. Poza zwięzłymi informacjami historycznymi są to głównie komentarze do ilustracji i map. Tych ostatnich jest w sumie aż 32 (plus jedna archiwalna na s. 81). Natomiast większość jego książki zajmują bardzo różnorodne materiały ilustracyjne: od współczesnych fotografii kolorowych, przedstawiających różne obiekty architektoniczne (kościoły, klasztory, zamki) i krajobrazy (np. ruiny miasta Ani) aż po wizerunki dawnych władców i innych historycznych postaci.
    Szczególną wartość mają reprodukcje początkowych fragmentów różnych dokumentów źródłowych. Są one zaopatrzone w obszerne opisy i informacje, gdzie dany dokument jest przechowywany. Niektóre z tych reprodukcji są na tyle obszerne, że mogą służyć za podstawę do opracowania jakiegoś szczegółowego studium (artykułu). Odnosi się to na przykład do fragmentu starodruku z 1483 roku, autorstwa Bernharda von Breydenbach („Peregrinatio in Terram Sanctam”) na s. 420 dzieła Mutafiana.
    Z tego rodzaju materiałów uwagę polskiego czytelnika muszą ściągnąć fragmenty rękopiśmiennego dzieła z roku 1422 zatytułowanego „Descriptio Terrae Sanctae” (s. 146-7, 387, 392). Jego autorem był bowiem Johannes Poloner. Mutafian określa go jako „pielgrzyma niemieckiego” (na podstawie m.in. faktu, iż wyruszył on w swą podróż z Ratyzbony), ale etnonim Poloner wskazuje na polskie pochodzenie, tym bardziej, że autor ów pochodził z Wrocławia (por. Katarzyna Ossowska, Pierwsze opisy podróży Polaków do Ziemi Świętej – wprowadzenie do badań w ujęciu geopoetyki („Przekroje i Zbliżenia”, 1, 2014, s. 26).
    Reprodukowane w książce Mutafiana dokumenty to nie tylko rękopisy zredagowane w języku staroormiańskim, ale także teksty w języku łacińskim, greckim, syryjskim, starofrancuskim, włoskim, niemieckim i arabskim. Na uwagę zasługują piękne reprodukcje ilustracji ze średniowiecznych manuskryptów. Jedna z nich została wykorzystana dla ozdobienia obwoluty książki. Przedstawia zdejmowanie Chrystusa z krzyża, przy czym w prawym dolnym rogu widoczny jest portret ormiańskiej królowej Cylicji Mariun. Reprodukcja ta pochodzi z jej ewangeliarza z roku 1346 (s. 318).
    Książka prof. Mutafiana przypomina czytelnikom mało znane (poza środowiskiem ormiańskim) postaci Ormianek, które były żonami władców Królestwa Jerozolimskiego założonego przez krzyżowców. Były to: Arda di Armenia – (druga) żona Baldwina I (s. 121-124), Morfia (s. 129) – żona Baldwina II (matka Melisandy), i słynna Melisanda –  żona króla Fulko (s. 134). Koligacje rodowe tych Ormianek są dokładnie przedstawione na drzewach genealogicznych (s. 133, 135). Pełne drzewo genealogiczne francusko-ormiańskiej dynastii Lusinianów (Lusignan) zamieszczone jest na s. 332 (por. także stare, to jest z XVI wieku, drzewo genealogiczne na s. 331 uwzględniające cypryjską gałąź tego rodu).
    O obecności Ormian w Jerozolimie można mówić już od początków ery chrześcijańskiej (I wiek), ale są to informacje niepewne. Dopiero w IV wieku, po przyjęciu chrześcijaństwa przez króla Armenii Tirydatesa Wielkiego, do Jerozolimy jako stolicy chrześcijaństwa zaczęli przybywać ormiańscy mnisi i pustelnicy. Być może już w V wieku rozpoczęto w Jerozolimie budowę sanktuarium świętego Jakuba, które Ormianie nazywają katedrą świętych (!) Jakubów, po ormiańsku: Syrpoc Hakobjanc taczar (po francusku: la cathédrale arménienne des Saints-Jacques, s. 163). U podstaw tej nazwy leży fakt, iż spoczywają w niej szczątki dwóch apostołów: Jakuba Starszego (zwanego także Większym, chodzi o starszego brata św. Jana Ewangelisty) oraz Jakuba Młodszego (Mniejszego, rybaka z Galilei). O świątyni tej będzie jeszcze mowa niżej.
    W pierwszej połowie VI wieku do Jerozolimy zaczęli przybywać ormiańscy kupcy i rzemieślnicy. Jednakże w roku 551 podczas soboru w Dwinie ormiańscy duchowni podjęli decyzję o zerwaniu kontaktów z Kościołem powszechnym tworząc niezależny zarówno od Rzymu jak i od Bizancjum Kościół narodowy. W następstwie tego wydarzenia Grecy uznali Ormian za heretyków i wygnali ich z Jerozolimy. W VII wieku sytuacja się zmieniła, gdy Palestyna została podbita przez Arabów, którzy intensywnie rozpowszechniali swą nową religię: islam. Ormianie nie byli dla nich, jak dla Greków, elementem nienawistnym, mimo iż pozostali wierni chrześcijaństwu. Liczba Ormian w Jerozolimie zaczęła zatem ponownie wzrastać. Do mocnego usadowienia się żywiołu ormiańskiego w Jerozolimie przyczynił się podbój Ziemi Świętej dokonany pod koniec XI wieku przez chrześcijan z zachodniej Europy zwanych krzyżowcami.
    Wiadomości o wspomnianej wyżej świątyni św. Jakuba nabierają pewnego, udokumentowanego charakteru od XII wieku (s. 163). Od tego czasu znana jest ona jako ormiańska katedra świętych Jakubów (ilustracje na stronach 164-166 oraz 354-355). Inne znane ormiańskie świątynie Jerozolimy to kościoły: św. Teodora (surp Toros jekegheci) i świętych Archaniołów (syrpoc Hresztakapetac jekegheci). Jak wiadomo, ważna jest obecność Ormian przy Bazylice Grobu Świętego (s. 348) w dzielnicy chrześcijańskiej Jerozolimy (odrębnej od ormiańskiej).
    W książce Claude’a Mutafiana znajdujemy fotografie przedstawiające kościoły i klasztory ormiańskie nie tylko te mieszczące się w samej Jerozolimie i na jej przedmieściach, ale także te  leżące dalej od stolicy Ziemi Świętej, jak na przykład klasztor ormiański w Betlejem (s. 372), a także odległe od Palestyny, bo leżące w historycznej Armenii (klasztor w Gandzasarze na terenie Górskiego Karabachu czyli Arcachu) – s. 245, czy też w dzisiejszej Turcji (kościół w Achtamarze, na wyspie jeziora Wan) – s. 86.
    Apostolski Kościół Ormiański (odłączony od Kościoła powszechnego w 551 roku) ma obecnie czterech duchowych zwierzchników: dwóch katolikosów (w Eczmiadzynie na terenie Republiki Armenii oraz w libańskim mieście Antelias) a także dwóch patriarchów rezydujących w Jerozolimie i w Stambule (Konstantynopolu). Patriarchat jerozolimski (zob. s. 353), położony tuż przy katedrze świętych Jakubów, posiada bogaty zbiór starych rękopisów, ustępujący liczbą manuskryptów tylko erywańskiemu Matenadaranowi. Tu warto dodać, że Jerozolima mieści w sobie największe centrum kultury ormiańskiej leżące poza granicami Armenii.
    Wartość książki prof. Mutafiana wzbogacają liczne mapy (najstarsza – na s. 81, w sumie jest ich ponad 30) i plany Jerozolimy (strony: 8, 65, 170, 346, 353, 364) a także reprodukcje starych monet i pieczęci. Zdjęcia zabytkowych chaczkarów („kamienie krzyżowe”) zamieszczone zostały na stronach: 168-169 i 357-361.
    Ciekawostką, która może zainteresować Polaków, jest (poza wspomnianą wyżej postacią pielgrzyma Johannesa Polonera i informacją o Howannesie, ormiańskim biskupie Lwowa z XIV wieku na s. 404) nazwa twierdzy Kerak (zdjęcie na s. 293), leżącej na terenie obecnej Jordanii. Ten stary wyraz oznaczający na Bliskim Wschodzie różne fortece legł, być może, u podstaw nazwy Krakowa (!), choć istnieją także inne koncepcje objaśniające tę nazwę (np. od celtyckiej nazwy „skały”). Inna miejscowość o nazwie Kraka leżała na terenie Cylicji na skłonach gór Taurus, patrz s. 467 (z owej Kraki pochodził kopista rękopisów Nerses Krakcy).
    W sumie należy powitać wspaniałe dzieło prof. Claude’a Mutafiana z wielkim uznaniem. Jest rezultatem drobiazgowych studiów i świetnego wyczucia kryteriów estetycznych. Prawdziwa kopalnia wiadomości i ilustracji. A przy tym … nie znalazłem w jego książce-albumie ani jednego błędu literowego.
Andrzej Pisowicz
Back to top